Panowie wy nie wiecie co robi się na mętowie. […] Stanisław Grzesiak tszyma wiciniskiego tego co mieszka na głószczyznie tego co chczecie go złapaci co zpszedal żydom karabin. Jan lawędorski zprzedajo żydom żywność. U michała czernica piła żydowska banda w borze narodzenie całe noc i Przebywa do Tych czas. […] ełrzbieta Kowalczykowa tszyma rzyda mętoskiego wpiewnicy wtej chałópie z pułnocy. Proszę zrobici rewizie scisłu. Wchud do piewnicy jest koło pieca. Jan Dziachan zpszedal żydom karabin, były u niego biły go i muwiły ty masz karabin a potem poszedł z nimi w pole i oddał jm w polu i on otszymuje tajne gazety, a simuklasz zawodu Władysław Jelemiski zpszedaje żydom żywnosici. a jego teściowa chwaliła się u sumsiada rżze żydówka mętoszka pszyszła do niej i dawała jm 40 kila rombanki żeby ją tszymaci i tszymają do tych Pur. Teowil malec simukluje rąbanką, mąko i kaszą i kiełbasą wywozi do lasu do band. Antoni Stachura te rzydy co były na mętoskich polach to on ich wywiusł do chmieloskiego lasu dobrze mu Zapłaciły. […] Ten list pisała osoba ze wsi menkowa, gminy zemborzyce.
List do władzy niemieckiej (pisowania poprawiona)
Panowie, Wy nie wiecie, co dzieje się w Mętowie. […] Stanisław Grzesiak trzyma [w znaczeniu ukrywa] Wicińskiego, mieszkającego w Głuszczyźnie, tego którego chcecie złapać, który sprzedał Żydom karabin. Jan Lawędorski sprzedaje Żydom żywność. U Michała Czernica żydowska banda piła całą noc w Boże Narodzenie i tam dotychczas przebywa. […] Elżbieta Kowalczykowa trzyma [ukrywa] Żyda z Mętowa w piwnicy w chałupie leżącej na północy [wsi]. Proszę zróbcie ścisłą rewizję. Wejście do piwnicy jest koło pieca. Jan Dziachan sprzedał Żydom karabin. [Żydzi] byli u niego, bili go i mówili: “ty masz karabin”, a potem [Jan Dziachan] poszedł z nimi w pole i tam im dał [karabin]. On otrzymuje [także] tajne gazety. Zajmujący się szmuglem wódki Władysław Jelemiski sprzedaje Żydom żywność. A jego teściowa chwaliła się sąsiadowi, że Żydówka z Mętowa przyszła do niej i dała im 40 kilogramów rąbanki [w zamian], żeby ją trzymali [ukrywali], i oni trzymają ją do tej pory. Teofil Malec szmugluje rąbanką, mąką, kaszą i kiełbasą, wywozi [je] do lasu do band. Antoni Stachura – Żydów, którzy byli [ukrywali się] na mętowskich polach, on wywiózł do chmielowskiego lasu, dobrze mu [za to] zapłacili. […] Ten list pisała osoba ze wsi Mętów, gminy Zemborzyce.